Ostatni raz

Hej:) Witam się dzisiaj z Wami po raz ostatni. Więcej się już nie zobaczymu ani tu, ani nigdzie indziej. Chyba, że czasem wpadnę i skomentuję rozdział na Waszych blogach...
Kiedy zakładałam tego bloga z Nicol nie zakładałam, że tyle osób będzie to czytać, że będziemy miały tyle wejść i komentarzy. To naprawdę wspaniałe uczucie, że komuś podoba się to, co robisz. Byłam i nadal jestem cholernie dumna z tego bloga. Zakładam, że Miss Pinkblood, Nicol i Ruda nadal będą prowadzić tego bloga.
Praca dla Was sprawiła mi wiele radości i nigdy nie wywołała łez. Jestem dumna, że miałam takich wspaniałych czytelników. Mimo wszystko odchodzę, ponieważ pewne osoby wywołały u mnie taką decyzję, a ja nie wytrzymam psychicznie niektórych rzeczy (bo wbrew pozorom jestem bardzo wrażliwa).
Nie zapomnijcie nigdy, że bardzo Was kocham. Wszystkich bez wyjątku. Dzięki Wam pół roku mojego życia było naprawdę fantastyczne. Tak, pół roku... Dokładnie 9 marca minie pół roku... Szmat czasu...
No nic, żegnam się z Wami we łzach (bo musicie wiedzieć, że płaczę). Bardzo wam dziękuję za współpracę
Katie