niedziela, 19 stycznia 2014

#60. Niall cz.1

Weszłam do mieszkania i ściągnęłam buty. Jak na zimę to było zaskakująco ciepło. Płaszcz powiesiłam na wieszaku i od razu udałam się do salonu, gdzie siedzieli moi rozdzice i starszy brat. Wszyscy byli śmiertelnie poważni.
- (T.I)- odezwał się tata, gdy mnie zauważył.- Powinnaś to obejrzeć
Jego słowa sprawiły, że poczułam się jakby ktoś mi ścisnął żołądek. Nigdy tak do mnie nie mówił. Tego tonu używał tylko, gdy... Nie (T.I)! Przestań tak o tym myśleć!
Usiadłam między bratem a mamą i wpatrywałam się w ekran. Tata odnalzał nagranie, które zrobili podczas trwania jakiegoś programu telewizyjnego. Po chwili na ekranie pojawiła się prezenterka wiadomości.
- Przerywamy na chwilę emisjję filmu, aby podać państwu bardzo ważne wiadomości. Otóż zaginął jeden z członków znanego boys bandu One Direction, który nazywa się Niall Horan. Każdego kto widział blondyna- na ekranie pojawiło się zdjęcie Nialla.- prosimyo kontakt pod numerem wyświetlonym u dołu ekranu
Siedziałam w bezruchu kilka minit. A jednak coś mu się stało! Mówiłam mu, że pojadę z nim to uparł się jak ten osioł, że da sobie radę sam. Wiedziałam... Po prostu wiedziałam, że tak będzie... Ale on jak zwykle mi nie wierzył...
- (T.I)?- troskliwy głos mamy wyrwał mnie ze stanu odrętwienia.
Zerwałam się z miejsca i wybiegłam z pokoju. W pośpiechu założyłam buty, chwyciłam kurtkę i torebkę, do której wrzuciłam kilka potrzebnych rzeczy, po czym wybiegłam na dwór. Wsiadłam do samochodu i z piskiem opon wyjechałam z posesji. To się tak nie skończy! Ona chyba już do reszty zwariowała! I co? Może jeszcze go zabije na dokładkę? O nie... Ja na to nie pozwolę!
Jechałam już kilka godzin. Postanowiłam zatrzymać się przy pobliskim KFC. Z ulgą wysiadłam z samochodu i rozprostowałam kości. Z pozoru byłam spokojna, ale cały czas martwiłam się o Nialla. Ostatnio ta dziewczyna prawie go utopiła. Co wymyśli tym razem?
Po skorzystaniu z toalety, stanęłam w kolejce do kasy. Zamówiłam jakiś zestaw i usiadłam do stolika. Wszystko robiłam jakby mechanicznie. Gdy wsiadałam do auta zauważyłam znajomą sylwetkę. Tylko nie mogłam sobie przypomnieć do kogo ona należy. Było już ciemno i wolałam nie ryzykować chodzenia po lesie za tajemniczą osobą. Ku mojemu zdziwieniu, postać wsiadła do samochodu. To moja szansa... Usiadłam za kierownicą i ruszyłam za czarną Hondą. Z tego co zauważyłam to kierowała się w dość znane mi miejsce. Tam po raz pierwszy spotkałam Nialla Horana- mojego chłopaka. W mojej głowie powstawały coraz to nowe scenariusze, które kończyły się śmiercią Nialla z rąk tamtej psychopatki. Nagle coś mi się przypomniało. Tamta dziewczyna... popełniła samobójstwo miesiąc temu!


Oto pierwsza część ala kryminału z Niallerem! Jest ona dedykowana Iwwonie Horan, gdyż, bo, ponieważ, albowiem jest to ciąg dalszy "świątecznych dedykacji"
Dla zainteresowanych- moje dwa pozostałe blogi wróciły do życia, więc serdecznie zapraszam na nowe rozdziały (onewayoranothervswings.blogspot.com oraz because-of-your-love.blogspot.com)
Love You All
Katie

6 komentarzy:

  1. Fakt. Zalatuje kryminałem, ale "to lubie!"

    OdpowiedzUsuń
  2. ;alsjrh;kER;AHHJ;YGHughuytghjoi8y7 OMG *O* ...kryminał...kocham takie historie <3 awwwwwwwwwww <3 KC <3 Już nie mogę się doczekać następnej części <3333 no i cieszę się że tamte blogi wróciły do życia! :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam Cię do Liebster Award ! Szczegóły tu: http://onedirectionimaginyby.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń