wtorek, 5 listopada 2013

#38. Niall i Zayn cz.3

- Chodźcie tu!- warknął chłopak, który przynosił nam jedzenie.
Niechętnie wstałam z kolan Zayna i ruszyłam w stronę wyjścia. Teraz mam okazję, żeby uciec! Ale co wtedy będzie z Niallem i Zaynem? Nie, dla nich tu zostanę. Nie opuszczę chłopaka i przyjaciela w potrzebie.
Wyszliśmy z piwnicy. Na górze stało dwóch potężnych mężczyzn. Oni chwycili Malika i Horana, a mną "zajął się" znany już nam chłopak. Nie mogło być nawet mowy o ucieczce. Nawet jakbyśmy chcieli to nic by z tego nie wyszło.
Mężczyźni zaprowadzili nas pod stary, zielony budynek. Kojarzyłam go skądś, ale nie miałam pojęcia skąd. Poza tym przez dobre dwa tygodnie nie widziałam świata, przez ten czas zdążyłam zapomnieć jak on wygląda. Miło było wreszcie zobaczyć zwykłe rzeczy, jak chodniki, trawniki i tym podobne. Nawet jeśli były to tego typu okoliczności cieszyłam się, że mogę wreszcie odetchnąć świeżym powietrzem.
- To tutaj- mruknął facet, który prowadził Nialla.
Nagle mężczyźni zniknęli. Zostałam tylko ja, Niall i Zayn. Chwila, chwila... Wtedy też tak było... W tym śnie... Ja, Niall, Zayn i stary, zielony, opuszczony budynek.... Ale czegoś tu brakuje...
Ni stąd, ni zowąd pojawiła się czerwonowłosa dziewczyna o zielonych oczach. Patrzyła na nas wyczekująco. Malik ruszył w jej stronę, ale Horan go zatrzymał.
- Czego chcesz?!- warknął Zayn.
Było dokładnie tak samo jak we śnie.
- Nie zapomniałeś o swojej dziewczynie? Catalinie?
- Niczego nie zapomniałem- fuknął Malik i podszedł do dziewczyny.
Zatopił swoje malinowe wargi w jej ustach. Na ten widok pękło mi serce. Spojrzałam w miejsce, gdzie przed chwilą stał Nialler, ale chłopaka tam nie było. Zaczęłam krzyczeć, lecz nikt nie zwracał na mnie uwagi.
Wszystko było dokładnie takie jak we śnie, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi. Zaczęłam biec jak najdalej od Zayna i od tamtej dziewczyny. Nie chciałam być teraz w jego pobliżu. Byłam już zmęczona, ale biegłam dalej. Nagle się przewróciłam. Miałam rozbite kolano. Krew spływała po mojej nodze. Nie mogłam wstać. I wtedy pojawił się przede mną on.




Proszę! :)) Wiem, że krótka, ale moje chyba wszystkie są krótkie. To Nicol pisze długie imy. Hope you like it. KT

3 komentarze:

  1. proszę dodaj szybko kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja teź o to bardzio prosie!

    Ciudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnyyyy!
    Kocham i niecierpliwie czekam na następną część <3

    OdpowiedzUsuń