wtorek, 10 września 2013

#1. Hazza

Hejka!!!! Pierwszy imagin z Harry'm chociaż przypuszczam, że niedługo będziecie obsypani imaginami ze Stylesem, bo nasza kochana Nicol wręcz ubóstwia Harry'ego. Niedługo na blogu powstanie zakładka "Dedykacje". Wpisujcie tam komentarze, w których napiszecie swoję imię i waszego ulubieńca. Jeśli chcecie możecie dodać też twittera :) Już nie przedłużam. Oto imagin... 
P.S. Przeraszam, że taki krótki, ale wiecie szkoła i brak czasu :(
P.P.S. Ten imagin też ma dedykcję dla naszej kochanej Nicol ;*

Był piękny słoneczny dzień. Razem z najlepszą przyjaciółką Eweliną postanowiłam pójść na plażę, do której miałyśmy niecały kilometr. Wakacje w Los Angeles- cudowne. Szybko dotarłyśmy na miejsce i rozłożyłyśmy leżaki. Oczywiście pierwsze co zrobiłyśmy, to wbiegłyśmy z impetem do wody. Po piętnastu minutach pływania wyszłyśmy i poszłyśmy coś zjeść. Leżąc na leżakach wcinałyśmy frytki. Kiedy jedzenie się skończyło przymknęłam oczy i rozmarzyłam się. Nagle coś, a raczej ktoś, zasłonił mi słońce.
- Hej, przepraszam- powiedziałam- Mógłbyś odsłonić mi słońce?
Wtedy chłopak się odwrócił. Miał ciemnobrązowe, kręcone włosy i zielone, kocie oczy, które ukazały się, kiedy podniósł z nich okulary przeciwsłoneczne.
- Jasne- uśmiechnął się Loczek, a mi serce zabiło mocniej- Jestem Harry
- (T.I)
- Śliczne imię
- Dzięki, ale nie. Nie lubię go
- Mi się podoba. Może poszłabyś ze mną popływać?- zaproponował
Spojrzałam pytająco na Ewelinę. Harry pochwycił moje spojrzenie i powiedział:
- Oh, przepraszam. Jaki ja jestem niewychowany. Bardzo przepraszam. Harry Styles
- Ewelina
- Miło cię poznać. Czy nie miałabyś ochoty iść popływać ze mną i (T.I)?
- Nie, dzięki. Idźcie sami
- Okej- powiedział beztrosko Harry i chwycił mnie za rękę.
Nie popływaliśmy za fługo, bo poparzyła mnie meduza.
-  To wygląda paskudnie- powiedział Loczek, kiedy wyszliśmy z wody
- No dzięki- odpowiedziała wymuszając uśmiech
- Musimy cię zabrać do szpitala
-  A Ewelina?
- Spokojnie, pojedzie z nami
Hazza i Ewelina szybko zebrali wszystkie nasze rzeczy i zanieśli do auta Ew. Ona nie jechała z nami. Postanowiła, że pojedzie do domu odstawić rzeczy i przyjedzie do mnie za pół godziny. To zdziwiło Stylesa, ale nie mnie.  Wiedziałam, że przyjaciółka pojechała do domu, żeby się uspokoić. Inaczej histeryzowałaby w szpitalu, a to stresowałoby mnie.
- Mam przykrą wiadomość- powiedział lekarz, oglądając moją ranę. Spojrzeliśmy na niego pytająco.- Do rany, choć to tylko poparzenie, zdążyło wdać się zakażenie. Podamy odpowiednie leki, aby zapobiec śmierci, ale jest na to małe prawdopodobieństwo. Musi też pani zostać na obserwacji w szpitalu
Potem przyszła pielęgniarka, która opatrzyła mi nogę i podała lekarstwa. Tak długo płakałam, aż zasnęłam. Obudziły mnie słowa Harry'ego, który cały czas czuwał przy moim łóżku. Chłopak myślał, że śpię, a ja bardzo chciałam usłyszeć co on mówi, więć nie otwierałam oczu.
- (T.I) od kiedy wczoraj zobaczyłem cię na plaży zakochałem się w tobie. Kocham cię, jesteś dla mnie najważniejsza. A teraz przeze mnie możesz umrzeć. Przecież to ja cię namówiłem na kąpiel w oceanie- te słowa były piękne, ale nie chciałam, żeby Harry się obwiniał, bo to nie była jego wina. Otworzyłam, więc oczy i odpowiedziałam chłopakowi szeptem:
- To nie woja wina Harry. To ja mogłam bardziej uważać
-(T.I) to nieprawda
- Prawda
- A co jeśli ty um..
- Nie umrę, bo mam dla kogo żyć- powiedziałam, a Hazza spojrzał na mnie pytająco
- Będę żyć dla ciebie, bo cię kocham

Harry słysząc te słowa, złączył nasze usta w pocałunek, który był długi i namiętny. Rano dowiedzieliśmy się, że zakażenia już nie ma. Przypadek? Cud? Nie sądzę, to miłość Harry'ego. Po wakacjach wyjechałam ze Stylesem do Holmes Chapel, gdzie wzięliśmy skromny ślub. Tam, na weselu, Ewelina poznała przyjaciela Harry'ego- Zayna. Niedawno wyruszyli w podróż poślubną. Nam urodziła się śliczna córeczka- Evelyn, a teraz czekamy na drugie dziecko- chłopca.


Mam nadzieję, że wam się spodobały moje bazgroły :) Bardzo się ucieszę, jeśli zostawicie komentarz.
                                                     Wasza KT ;*

3 komentarze:

  1. Super! Na pewno będę często wchodzić na tego bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  2. *O* ....i jakby można było to z Niallem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Będę czytać tylko narazie waszego bloga heheheh 😁😁

    OdpowiedzUsuń