piątek, 4 października 2013

#19. Madhouse cz. V

Witajcie kochani! :) Mimo, że nie było 6 komentarzy daję Wam kolejny rozdział, bo wiem, że na to zasługujecie :) A Nicol i Marie pewnie skomentują poprzedni jak wrócą, więc będzie wymagana ilość ;)

PERSPEKTYWA MELLISY
Siedziałam na łóżku, przeglądając stare zdjęcia. Na niektórych byłam z Ros, na innych z rodzicami, ale na większości sama. Wertowałam wszystkie zdjęcia w poszukiwaniu tego jednego.
- Nareszcie- mruknęłam wyciągając z pudełka fotografię.
Niby normalne zdjęcia. Para ludzi wygłupiających się w parku i szeroko się uśmiechających. Byli tacy szczęścliwi... Sięgnęłam ręką po inne zdjęcie. Na nim też była para ludzi bawiących się w parku. Ale tą dwójkę łączyła więź nie do rozerwania. Byli ze sobą zżyci, nie pozwolili zrobić sobie nawzajem krzywdy, ani jedno drugiemu krzywdy nigdy nie zrobiło.
Wzrokiem wróciłam na pierwszą fotografię. Ja i Louis. To było jedyne nasze wspólne zdjęcie, jakie miałam. Resztę podarłam, wyrzuciłam lub spaliłam. Ocalało tylko to jedno.
- Mel?!- usłyszałam nawoływanie przyjaciółki.
W pośpiechu zaczęłam chować wszystkie zdjęcia, jednak nie udało mi się. Rosie za szybko weszła do pokoju. Zdziwiona omiotła wzrokiem fotografie, które leżały na łóżku.
- Wspomnienia czy Louis?- zapytała prosto z mostu.
- Louis- odparłam niemal szeptem.
- Ułoży się, zobaczysz- pocieszyła mnie Ros.
PERSPEKTYWA LOTTIE
Właśnie pakowałam wszystkie swoje rzeczy, kiedy do mojego pokoju wpadł Harry. O dziwo, był ubrany. Miał na sobie biały T-shirt i czarne rurki. Wyglądał idealnie.
Loczek usiadł na łóżku i przyglądał się moim poczynaniom. Między nami panowała przerażająca cisza.
- Dzisiaj jeszcze śpisz tutaj- poinformował mnie brunet. Spojrzałam na niego zdezorientowana.- Louisowi udało się nas namówić na imprezę z okazji przyjazdu Gemmy, więc idziemy do klubu. Perrie niedługo rzyjdzie do ciebie
- Dobra- wzruszyłam ramionami, wracając do pakowania swoich rzeczy.
- Cieszysz się, że się wyprowadzasz?
Nie odpowiedziałam. Jedyne co bylow stanie zrobić to spojrzeć na niego. Czy się cieszę?! Jasne, że nie!
- Lottie?- zapytał niepewnie Hazz.
- Nie- odparłam krótko.
- Nie dziwię ci się- mruknął Harry i wyszedł z pokoju.
O co mu do cholery chodziło?! Popieprzyło go do reszty?! Ale i tak jest uroczy...
PERSPEKTYWA LOUISA
Wybraliśmy się całą piątką do baru. Ja, Harry, Gemma, Zayn i Liam mieliśmy uczcić przyjazd siostry Harry'ego, która rzadko miała czas, żeby nas odwiedzić, a była naprawdę wspaniała. Ruszyliśmy do jednego z najlepszych klubów w Londynie. Nie byłem pewny, czy zostawienie Lottie z Niallem, który nie chciał iść było dobrym pomysłem. Wolałbym, żeby to Perrie pilnowała 15-latki. Te i podobne myśli jednak szybko umknęły z mojej głowy.
************************************************************************
Wszyscy byliśmy prawie trzeźwi. Impreza okazała się do kitu. Chodziłem niedaleko baru i kląłem, bo nigdzie nie mogłem znależź żadnego z przyjaciół. Wtedy zobaczyłem ją. Siedziała przy barze i sączyła kolorowego drinka. To była ta sama dziewczyna, która była wtedy z Lottz na korytarzu.
- Hej ślicznotko- zagadnąłem, siadając obok niej.
PERSPEKTYWA MELLISY
Nie byłam w stanie nic powiedzieć. Louis usiadł koło mnie i zaczął o czymś mówić, ale go nie słuchałam. Po prostu nie byłam w stanie. Moją głowę zajmowały wspomnienia.
- Słuchasz mnie?- usłyszałam jego głos.
- N..nie. P..przepraszam, zamyśliłam się
- W porządku. Każdemu się zdaża. Pytałem jak masz na imię- uśmiechnął się przyjaźnie.
Jednak zamiast odpowiedzi wyrwało mi się zdanie, którego tak bardzo nie chciałam słyszeć, a co dopiero mówić.

-  Louis, musimy porozmawiać

A teraz coś, co już jest tradycją przy Madhouse :) Czyli pytanie do kolejnej części- Kim są dla siebie Lou i Mel? Niestety na ostatnie pytanie nikomu nie udało się odpowiedzieć poprawnie :( Mam nadzieję, że to będzie łatwiejsze, w końcu opcji nie ma znowu tak dużo :D POWODZENIA
KT;*

3 komentarze:

  1. Hmmm....może byli kiedyś przyjaciółmi może dla któregoś to było coś więcej i potem np. Louis odszedł i zapomniał o Mel i ona go znienawidziła za to :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Byli kiedyś razem ja to wiem ja wiem wiem to xD xD pisajaj dalej xD
    ~ Marie

    OdpowiedzUsuń
  3. Byli najlepszymi przyjaciółmi, a potem Lou poszedł do X- factora i i zapomniał o Mel??? Strzelam xd

    Rozdział genialny! Cudo! Pisaj pisaj :3

    OdpowiedzUsuń